Wojtek (niedźwiedź)

Wojtek
Ilustracja
Wojtek z polskim żołnierzem
kapral kapral
Data i miejsce urodzenia

1941
Hamadan, Iran

Data i miejsce śmierci

2 grudnia 1963[a]
Edynburg, Wielka Brytania

Przebieg służby
Lata służby

19421945

Siły zbrojne

Polskie Siły Zbrojne

Jednostki

22 Kompania Zaopatrywania Artylerii

Główne wojny i bitwy

II wojna światowa:

Wojtek (ur. 1941 w pobliżu Hamadan w Persji, zm. 2 grudnia 1963 w Edynburgu) – niedźwiedź syryjski[b] w stopniu kaprala, adoptowany przez żołnierzy 22 kompanii zaopatrywania artylerii w 2 Korpusie Polskim dowodzonym przez gen. Władysława Andersa. Wojtek brał udział w bitwie o Monte Cassino.

Historia Wojtka[edytuj | edytuj kod]

Polski żołnierz z Wojtkiem w Iranie w 1942 roku
Wojtek zapoznaje się w Iranie z psem jednego z oficerów 2 Korpusu
Ulubionym sportem Wojtka były zapasy z żołnierzami 22 Kompanii

8 kwietnia[potrzebny przypis] 1942 roku polscy żołnierze maszerując wraz z uchodźcami cywilnymi z Pahlevi w Iranie do Palestyny[potrzebny przypis] spotkali perskiego chłopca niosącego małego niedźwiadka brunatnego[3]. Matka niedźwiadka została najprawdopodobniej zastrzelona przez myśliwych. Niedźwiadek tak zachwycił 18-letnią Irenę (Inkę) Bokiewicz, że namówiła por. Anatola Tarnowieckiego, by jej go kupił. Kolejne trzy miesiące maluch spędził pod opieką Inki w obozie dla uchodźców niedaleko Teheranu. W sierpniu 1942 roku niedźwiadek został podarowany 22 kompanii zaopatrywania artylerii. Niedźwiadek nie umiał jeszcze jeść i żołnierze karmili go zmieszanym z wodą skondensowanym mlekiem z butelki po wódce i skręconego ze szmat smoczka. Podobno z tego powodu Wojtkowi na zawsze pozostało upodobanie do napojów z takiej butelki. Zwierzę zostało oficjalnie wciągnięte na stan ewidencyjny 22 kompanii zaopatrywania artylerii[potrzebny przypis], z którą to jednostką przeszedł cały szlak bojowy: z Iranu przez Irak, Palestynę, Egipt do Włoch, a po demobilizacji do Wielkiej Brytanii[potrzebny przypis]. Niedźwiedź odbył w lutym 1944 roku jedną podróż przez Morze Śródziemne na pokładzie motorowca „Batory” do Włoch[4].

Na temat Wojtka krąży wiele anegdot. Według różnych historii niedźwiedź lubił podróże w szoferce ciężarówki i zapasy z żołnierzami, zdołał wykryć arabskiego szpiega ukrywającego się w łaźni, kąpał się pod prysznicem. Czasami sprawiał problemy. Według historii miał dopuścić się zdewastowania zapasu wiktuałów i kradzieży damskiej bielizny. Za poczynione szkody Wojtek otrzymywał karę. Zazwyczaj było to uwięzienie na łańcuchu przyczepionym do obroży na szyi zwierzęcia[3]. Pomimo wybryków Wojtek cieszył się sympatią wśród żołnierzy, którzy ukrywali przed oficerami niektóre jego wybryki, dokarmiali go swoim jedzeniem oraz częstowali papierosami i alkoholem[5].

Niedźwiadkiem opiekowano się troskliwie. Jego ulubionymi przysmakami były owoce, słodkie syropy, marmolada, miód oraz piwo, które dostawał za dobre zachowanie. Jadał razem z żołnierzami i spał z nimi w namiocie. Kiedy urósł, dostał własną sypialnię w dużej drewnianej skrzyni, nie lubił jednak samotności i często w nocy chodził przytulać się do śpiących w namiocie żołnierzy. Był łagodnym zwierzęciem mającym pełne zaufanie do ludzi. Stwarzało to często zabawne sytuacje z udziałem obcych żołnierzy lub ludności cywilnej.[potrzebny przypis]

Ze względu na zmieniający się klimat i stały dostęp do pożywienia Wojtek nie zapadał w sen zimowy. W trakcie pobytu w obozach położonych na pustyni często przegrzewał się[4].

Niedźwiedź brał udział w bitwie o Monte Cassino. Jego zadaniem było dostarczanie amunicji dla jednostek artylerii. Początkowo Wojtek źle znosił hałas wywołany ostrzałem artyleryjskim i bombardowaniami. Z tego powodu nie opuszczał pomieszczenia. Po oswojeniu się z hałasem obserwował przebieg bitwy z okolicznych drzew. Według relacji żołnierzy niedźwiedź miał pomagać w przenoszeniu skrzyń z amunicją lub samych pocisków. Upamiętnieniem udziału Wojtka w bitwie o Monte Cassino stał się emblemat 22 Kompanii, przedstawiający niedźwiedzia niosącego w łapach pocisk[4].

Wojtek nie był szkolony do pracy przy przenoszeniu czterdziestopięciokilogramowych skrzyń z pociskami. Postępowania z ładunkami nauczył się poprzez obserwację żołnierzy. Wojtek bez zachęty łapał skrzynie i przenosił je w charakterystyczny dla siebie sposób: stojąc na tylnych łapach, rozkładał ramiona, w które żołnierze wkładali skrzynie z amunicją. Niedźwiedź przenosił je w pobliże stanowisk ogniowych, po czym wracał do ciężarówki po kolejną porcję ładunku. Żołnierze czasami zachęcali Wojtka do pomocy dając w zamian przysmaki, bowiem niedźwiedź sam decydował o tym kiedy i jak długo będzie pracował. Podczas bitwy o Monte Cassino kompania Wojtka dostarczyła następujące ładunki dla wojsk polskich i brytyjskich: 17300 ton amunicji, 1200 ton paliwa i 1100 ton żywności[6]. Od tamtej pory symbolem 22 Kompanii stał się niedźwiedź z pociskiem w łapach. Odznaka taka pojawiła się na samochodach wojskowych, proporczykach i mundurach żołnierzy[potrzebny przypis].

Według relacji kuriera Archibalda Browna, w celu oficjalnego wciągnięcia niedźwiedzia na listę personelu 2 Korpusu Polskiego generał Władysław Anders mianował Wojtka kapralem. Według relacji Wojciecha Narębskiego niedźwiedź miał swój numer służbowy, książeczkę wojskową i przydział na papierosy[4].

Chorągiewka z wizerunkiem Wojtka 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii
Pamiątki związane z Wojtkiem w Instytucie Polskim i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie

26 września 1946 roku 22 Kompania zaopatrywania artylerii jako część 2 Korpusu Polskiego Polskich Sił Zbrojnych została przetransportowana do Glasgow w Szkocji, a razem z nią niedźwiedź[7]. Od 28 października Kompania stacjonowała w Winfield Park. Niedźwiedź został oficjalnie zakwalifikowany jako szeregowiec armii polskiej.

Wojtek został ulubieńcem całego obozu i okolicznej ludności. Stał się też tematem licznych publikacji prasowych[potrzebny przypis]. Miejscowe Towarzystwo Polsko-Szkockie mianowało go honorowym członkiem[7].

Okres powojenny[edytuj | edytuj kod]

Po demobilizacji jednostki wojskowej zapadła decyzja oddania niedźwiedzia do ogrodu zoologicznego w Edynburgu. Do zoo trafił jesienią 1947 roku[7]. Dyrektor zoo zgodził się zaopiekować kapralem Wojtkiem i nie oddać go nikomu bez zgody dowódcy kompanii majora Antoniego Chełkowskiego. Później dawni koledzy z kompanii już w cywilu wielokrotnie odwiedzali Wojtka i nie bacząc na obawy pracowników zoo przekraczali często ogrodzenie[potrzebny przypis].

Wojtek spędził w ogrodzie zoologicznym 16 lat (od 1947 do 1963), żyjąc w klatce o powierzchni 10 metrów kwadratowych[potrzebny przypis]. Próby socjalizacji go z innymi niedźwiedziami w tym ZOO nie przyniosły pozytywnych efektów, ponieważ Wojtek najbardziej lubił spędzać czas z ludźmi. Był zwierzęciem bardzo towarzyskim, kochał ludzi, którzy bardzo często odwzajemniali pozytywne uczucia[6].

W końcu 1958 r. poznański oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, przy wsparciu Polskiego Tow. Zoologicznego oraz Związku Bojowników o Wolność i Demokrację, zwrócił się z interwencją do dyrekcji edynburskiego ZOO w sprawie warunków przetrzymywania Wojtka. Wysunięta została wówczas koncepcja sprowadzenia Wojtka do jednego z polskich ogrodów zoologicznych[8]. W ramach rozpoczętych starań z tym celem na początku lutego 1959 r. wyjechał do Edynburga przedstawiciel oliwskiego ZOO dla omówienia kwestii umieszczenia Wojtka w tamtejszej placówce zoologicznej. W związku z tym rozpoczęto tam budowę wielkiego wybiegu dla niego[9]. Działania te niestety spełzły na niczym. Źródła podają tu kilka powodów: fatalny stan zdrowia i postępującą przedwcześnie starość Wojtka, opór kombatantów 22. Kompanii, którzy wciąż traktowali niedźwiedzia jako depozyt. Sam opiekun zwierzęcia – mjr Chełchowski – oświadczył wprost, że reżimowy rząd warszawski stara się ze wszystkich sił sprowadzić niedźwiedzia do Polski, a zatem on jako szczery emigrant nie może oddać tak cennego symbolu komunistom”[potrzebny przypis].

Niedobry stan psychiczny[10] Wojtka podkreśla też świadek, który widział Wojtka w zoo krótko przed śmiercią w 1963 roku[potrzebny przypis].

Kombatant, kapral 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii Wojtek zmarł 2 grudnia[a] 1963 roku w wieku 22 lat[11]. O jego śmierci poinformowały wówczas brytyjskie stacje radiowe. W wieku dojrzałym ważył blisko 500 funtów (ok. 230 kg) i mierzył ponad 6 stóp (ponad 182 cm). Wojtek osiągnął przeciętny wiek, jak na przedstawiciela podgatunku syryjskiego niedźwiedzia brunatnego[potrzebny przypis].

Upamiętnienia[edytuj | edytuj kod]

Pomnik misia Wojtka w Edynburgu
Pomnik misia Wojtka w Szczecinie

Wojtek doczekał się wielu upamiętnień. Krótko po śmierci niedźwiedzia w Szkocji odsłonięto tablicę pamiątkową na jego dawnym wybiegu. W następnych latach tablica została usunięta[7].

W 1968 roku została wydana książka Wiesława Lasockiego pt. Wojtek spod Monte Cassino. Opowieść o niezwykłym niedźwiedziu[12]. W 1970 roku, przy współudziale Geoffreya Morgana, ukazała się anglojęzyczna wersja książki pt. Soldier Bear. Na podstanie tej książki artysta David Harding w 1973 roku stworzył pierwszą rzeźbę Wojtka, zatytułowaną Wojtek fails again to catch a chicken. Rzeźba obecnie znajduje się w Instytucie Polski i Muzeum im. Władysława Sikorskiego w Londynie[13]. W 2010 roku Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego zorganizowało pierwszą wystawę poświęconą Wojtkowi, adresowaną dla londyńskiej Polonii. Kuratorką wystawy była Krystyna Ivell[14].

Zainteresowanie Wojtkiem w Wielkiej Brytanii wzrosło pod koniec pierwszej dekady XXI wieku. W 2008 roku wydano ilustrowane przygody Wojtka. W 2009 roku Aillen Orr powołała The Wojtek Memorial Trust (WMT). Celem WMT było pozyskanie środków na realizacje pomnika przedstawiającego Wojtka i jego opiekuna, który miał zostać odsłonięty w Princes Street Gardens w Edynburgu. W 2010 roku ukazała się książka Aillen Orr pt. Wojtek the Bear: Polish War Hero. W 2011 roku wydano książkę Krystyny Mikuli-Deegan pod tytułem Private Wojtek: Soldier Bear. W 2014 roku Jenna Robertson wydała książkę pt. Wojtek: War Hero Bear, adresowaną dla dzieci[13].

Przez wiele lat Wojtek nie wzbudzał większego zainteresowania w Polsce. W 1979 roku ukazała się książka Janusza Przymanowskiego pt. Kanonier Wojtek. Wzrost zainteresowania przypadł na początek XXI wieku. W 2008 roku premierę miał film Marii Dłużewskiej pt. Piwko dla niedźwiedzia!, wyprodukowany przez Studio Filmowe Kalejdoskop. 7 czerwca 2013 roku na placu Słowiańskim w Żaganiu odsłonięto pierwszy pomnik Wojtka w Polsce. Przy odsłonięciu pomnika brał udział prof. Wojciech Narębski, były żołnierz 22 Kompanii[14]. Kolejne pomniki odsłonięto m.in. w Szymbarku (17 września 2013), w Parku im. dr Henryka Jordana w Krakowie (18 maja 2014)[15], na skwerze przy ulicy Żyznej w Szczecinie (2019)[16] w parku im. Władysława Anders we Wrocławiu (2020)[17].

Pomniki na cześć Wojtka odsłonięto również we Włoszech: w 2015 roku w Imola i w 2019 roku w Cassino[18].

Na cześć niedźwiedzia powstały również piosenki[14] oraz piwo o nazwie „Wojtek”, produkowane od 2012 roku przez brytyjski browar Beartown Brewery z Conglenton[19]. Od 30 maja 2017 roku Przedszkole nr 99 przy ul. Siewierskiej 3 w Warszawie nosi imię Misia Wojtka[20].

Zobacz też[edytuj | edytuj kod]

Uwagi[edytuj | edytuj kod]

  1. a b Według niektórych źródeł np. Aillen Orr: „Niedźwiedź Wojtek. Niezwykły żołnierz Armii Andersa” (Wyd. Replika, 2011) – 15 listopada 1963 roku.
  2. Niedźwiedź syryjski[1] (Ursus arctos syriacus) to jeden z podgatunków niedżwiedzia brunatnego (Ursus arctos), który występuje od Turcji na wschód do Iranu (wytępiony w Syrii) oraz w Kaukazie[2].

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

  1. Nazwy polskie za: W. Cichocki, A. Ważna, J. Cichocki, E. Rajska-Jurgiel, A. Jasiński & W. Bogdanowicz: Polskie nazewnictwo ssaków świata. Warszawa: Muzeum i Instytut Zoologii PAN, 2015, s. 151-152. ISBN 978-83-88147-15-9. (pol. • ang.).
  2. C.J. Burgin, D.E. Wilson, R.A. Mittermeier, A.B. Rylands, T.E. Lacher & W. Sechrest: Illustrated Checklist of the Mammals of the World. Cz. 2: Eulipotyphla to Carnivora. Barcelona: Lynx Edicions, 2020, s. 436. ISBN 978-84-16728-35-0. (ang.).
  3. a b Lorenc 2015 ↓, s. 257.
  4. a b c d Lorenc 2015 ↓, s. 258.
  5. Lorenc 2015 ↓, s. 257-258.
  6. a b Orr 2017 ↓, s. 191, 211, 213.
  7. a b c d Lorenc 2015 ↓, s. 259.
  8. Czy bohaterski „Wojtek” – uczestnik walk pod Monte Cassino – wróci do Polski?; [w:] „Głos Robotniczy”, 23.01.1959, nr 19, s. 1.
  9. Weteran wojenny, niedźwiedź „Wojtek” już niedługo w oliwskim ZOO; [w:] „Głos Robotniczy”, 17.02.1959, nr 40, s. 1.
  10. Ryszard Antolak, Hero Voytek The Iranian soldier-bear of Monte Cassino [online], iranian.com, 8 sierpnia 2005 (ang.).
  11. Tweedsmuir Military Camp. [dostęp 2011-12-04]. [zarchiwizowane z tego adresu (2011-08-27)].
  12. Lorenc 2015 ↓, s. 259-260.
  13. a b Lorenc 2015 ↓, s. 260.
  14. a b c Lorenc 2015 ↓, s. 261.
  15. Lorenc 2015 ↓, s. 262.
  16. Bartłomiej Czetowicz: Miś Wojtek znalazł nowy dom [WIDEO, ZDJĘCIA]. radioszczecin.pl, 2019-05-23. [dostęp 2023-09-26].
  17. Grażyna Kort, Maciej Kort: Miś Wojtek – wojenny bohater armii Andersa – ma pomnik we Wrocławiu. visitwroclaw.eu, 2020-09-11. [dostęp 2023-09-26].
  18. To już drugi pomnik Misia Wojtka we Włoszech!. niezalezna.pl, 2019-05-13. [dostęp 2023-09-26].
  19. Wojtek Duch: Brytyjski browar wprowadził piwo „Wojtek”. historia.org.pl, 2012-09-02. [dostęp 2023-09-26].
  20. Miś Wojtek zagościł na Siewierskiej. iochota.pl, 2017-05-30. [dostęp 2023-09-26].

Bibliografia[edytuj | edytuj kod]