156 Pułk Piechoty (II RP)

156 Pułk Piechoty
Historia
Państwo

 Polska

Sformowanie

24 sierpnia 1939

Rozformowanie

1939

Dowódcy
Pierwszy

ppłk Walerian Młyniec

Działania zbrojne
kampania wrześniowa
Organizacja
Rodzaj sił zbrojnych

wojsko

Rodzaj wojsk

piechota

Podległość

45 Dywizja Piechoty

156 Pułk Piechoty (156 pp) – rezerwowy oddział piechoty Wojska Polskiego w kampanii wrześniowej 1939.

156 pułk piechoty nie występował w pokojowej organizacji Wojska Polskiego. Pułk miał być formowany na terenie dwóch okręgów korpusów (V i X), przez oddziały trzech dywizji piechoty: 6, 21 i 22 DP.

156 pp w kampanii wrześniowej[edytuj | edytuj kod]

Mobilizacja[edytuj | edytuj kod]

Zgodnie z planem mobilizacyjnym „W” oddział miał być formowany w drugim rzucie mobilizacji powszechnej, a gotowość bojową miał osiągnąć w 10 i 11 dniu jej trwania (X+3 i X+4). W zmianach do planu mobilizacyjnego „W” na rok 1939[a] dowództwo pułku, pododdziały specjalne[b] i I batalion przesunięte zostały do grupy jednostek oznaczonych kolorem żółtym, formowanych w mobilizacji alarmowej (niejawnej) z zadaniem wzmocnienia osłony obu granic państwa.

1 pułk Strzelców Podhalańskich w Nowym Sączu[c] mobilizował dowództwo pułku, pododdziały specjalne i I batalion. 12 pułk piechoty w Wadowicach mobilizował II batalion, a 5 pułk Strzelców Podhalańskich w Przemyślu mobilizował III batalion.

Po zakończeniu mobilizacji jednostka wejść miała do składu 45 Dywizji Piechoty Rezerwowej. Zgodnie z założeniami planu operacyjnego „Zachód” 45 DP (rez.) przeznaczona została do odwodu Armii „Kraków” w rejonie Wadowic.

24 sierpnia 1939 r. o godz. 6.00 rozpoczęła się mobilizacja 1 pspodh oraz dowództwa 156 pp (rez.) wraz z pododdziałami specjalnymi i I batalionem.

Działania bojowe[edytuj | edytuj kod]

Walki 156 pułk piechoty rez. (I batalion i pododdziały pułkowe) wraz z przydzielonymi III/2 psp i III/5 psp[edytuj | edytuj kod]

2 września dowódca armii, gen. bryg. Antoni Szylling, podporządkował ppłk Walerianowi Młyńcowi ostatnie dwa bataliony 22 Dywizji Piechoty Górskiej: III batalion 2 pspodh i III batalion 5 pspodh, które wskutek bombardowań odłączyły się od transportów. Utworzony w ten sposób kombinowany pułk piechoty miał się skoncentrować w rejonie BieżanówWieliczka i stanowić jedyny odwód armii. Następnego dnia oddział stanął w rejonie m. Łazany (na południowy wschód od Wieliczki), ubezpieczając się czatą w Gdowie. Dowódca armii podporządkował dowódcy pułku 60 dywizjon artylerii ciężkiej, który miał się wyładować w Wieliczce i nakazał mu zamknąć przeprawy na rzece Rabie pod Dobczycach i Gdowie.

Tego samego dnia gen. Szylling podporządkował 156 pp dowódcy Grupy Operacyjnej „Boruta”. Z kolei gen. bryg. Mieczysław Boruta-Spiechowicz podporządkował pułk dowódcy 10 Brygady Kawalerii. Płk dypl. Stanisław Maczek nakazał przesunąć oddział do rejonu Gruszów-Grabie (na południe od Gdowa i Łapanowa) z zadaniem osłony zgrupowania płk dypl. Kazimierza Dworaka (24 pułk ułanów + resztki 1 pułku piechoty KOP). Dowódca 10 BK zamierzał w dniu 6 września wykonać natarcie na niemiecką 2 DPanc., lecz jego „rozmowa z ppłk. Młyńcem (…), a jeszcze bardziej widok jego żołnierzy, wlokących się, przemęczonych i wciąż pod wrażeniem bombardowania lotniczego w chwili wyładowywania się z wagonów, odebrały mu wszelkie iluzje, że oddziałami tymi będzie mógł nacierać na dywizję pancerną”[d]. W związku z powyższym płk dypl. Maczek podporządkował 156 pp płk. dypl. Dworakowi i nakazał obsadzić nim „rozległy grzbiet pod Wiśniową”. Na usilne prośby ppłk. Młyńca dowódca brygady zgodził się na pozostawienie części 24 puł w obronie wzgórz Wiśniowa, w celu wzmocnienia morale żołnierzy pułku.

Przemarsz na pozycję obronną pod Wiśniową wykonany został w dniu 5 września. Tego samego dnia pozycję pod Wiśniową zaatakowała część 3 Dywizji Górskiej, a część 4 Dywizji Lekkiej okrążyła skrzydło 10 BK od wschodu. W nocy z 5 na 6 września 10 BK wycofała się na Nowy Wiśnicz (zgrupowanie płk. dypl. Dworaka na m. Leszczyna).

Z nieznanych powodów 156 pp nie wycofał się i pozostał na pozycji pod Wiśniową przez cały dzień 6 września utrzymując styczność bojową z nieprzyjacielem[e]. Od rana obserwatorzy widzieli duże kolumny pancerno-motorowe, wymijające wiszące skrzydła pułku i kierujące się na północ i północny wschód. W oddziale wytwarzać się zaczął nastrój paniki. Prowadzono walki patroli na przedpolu pozycji obronnych pułku. Po południu dowódca ppłk Młyniec zawiadomił bataliony, że pułk jest okrążony przez nieprzyjaciela i nakazał im samodzielnie przebijać się na Bochnię, dokąd sam odjechał. Wieczorem bataliony ruszyły w różnych kierunkach, przemykając się lasami na tyłach niemieckich.

I batalion 156 pp rez. mjr. Różyckiego bez zaopatrzenia, posiadając niewiele amunicji mając odciętą drogę odwrotu w kierunku Komornik, rozkazał ciężką broń: armaty ppanc. moździerze i ckm-y ukryć w jarach góry „Św. Jana” lub zniszczyć, natomiast z bronią ręczną przedzierać się wzgórzami w kierunku Bochni. Ok. 21. podjęto realizację rozkazu, z uwagi na to, że część obsady pozycji obronnych nie dołączyła do batalionu, podjęto marsz siłami ok. 250 żołnierzy. 7 września rano pozostałość batalionu sforsowała rzekę Rabę i ukryła się w pobliżu wsi Fałkowice, a część w pobliżu wsi Winiary. Żołnierze batalionu zostali wykryci przez lotnictwo i niemieckie patrole. W trakcie walki batalion rozproszył się, część żołnierzy dostała się do niewoli, w tym dowódca batalionu, dowódca 2 kompanii strzeleckiej kpt. Bortkiewicz[1].

III/2 pspodh. z lasu Kopaliny pod Nowym Wiśniczem skierował się na Tarnów. 8 września o świcie stoczył potyczkę z czołgami w pobliżu browaru, po której zapadł w las okocimski. W nocy z 8 na 9 września przemaszerował na Radłów i o świcie osiągnął skraj lasów radłowskich, na północ od Wojnicza. Koło południa pododdział został wykryty i zaatakowany. Po walce trwającej kilka godzin batalion został okrążony. Dowódca batalionu nakazał zniszczyć broń i przedzierać się pojedynczo lub grupami przez pierścień okrążenia. Batalion jako zwarty pododdział przestał istnieć. Część żołnierzy z majorem Tumidajskim wydostała się z matni.

III/5 pspodh. skierował się na Gdów i dalej ku Wiśle. 8 września o świcie osiągnął południowy skraj Puszczy Niepołomickiej. W puszczy pododdział pozostał przez cały dzień. W nocy z 8 na 9 września przemaszerował w głąb puszczy do m. Poszyna. Miejsce postoju batalionu zdradził Niemcom Jakub Mattern, robotnik tartaku w Kłaju, późniejszy folksdojcz. 9 września batalion został okrążony i doszczętnie rozbity. Poległo 56 żołnierzy, a wśród nich kpt. Edward Szymański, ppor. S. Dańczak, ppor. J. Wróblewski i st. sierż. S. Paprocki. Ponadto pod wsią Cikowice poległo dalszych czterech żołnierzy z ubezpieczenia nad rzeką Rabą.

Pododdziały pułkowe: kompania zwiadowców, plutony łączności, pionierów i pgaz. wycofały się do Bochni towarzysząc dowódcy pułku w sile kilku oficerów i ok. 140 żołnierzy. Resztki przedzierających się batalionów i pododdziały pułkowe wcielono do 202 pp rez. i 1 pp KOP ppłk Wójcika[1].

Pułkownik Młyniec usiłował 7 września przedostać się do swoich batalionów, a gdy się mu to nie udało, popełnił samobójstwo[f].

II batalion 156 pp[edytuj | edytuj kod]

II batalion piechoty 156 pp miał zostać zmobilizowany przez 12 pułk piechoty w Wadowicach w terminie X+3[2]. Z uwagi na zagrożenie miejsca mobilizacji natarciem niemieckim, batalion nie został w pełni zmobilizowany i nie prowadził walk. Z relacji udało się ustalić częściowe losy mobilizowanego batalionu. 3 września organizację batalionu przerwano i przed południem batalion pomaszerował niekompletnie wyposażony i uzbrojony wraz z taborem w kierunku Krakowa, pod dowództwem por. rez. Eugeniusza Ferlaka. 4 września batalion zakwaterowano w Koszarach Sobieskiego w Krakowie, gdzie podjęto dalszą pracę organizacyjną. Ok. godz.16.00 batalion przystąpił do organizacji obrony fortu Marszowice, z uwagi na rozkaz odwrotu wymaszerował z fortu i przekroczył most na Wiśle przed godz. 21.00 Nocą 4/5 września wykonał marsz do Wieliczki i Niepołomic. W trakcie marszu część żołnierzy batalionu z uwagi na zmęczenie odłączyła się od batalionu. Kolejnej nocy 5/6 września batalion maszerował do Brzeska, w trakcie marszu pozostało w szeregach ok. 400 żołnierzy. Kolejnej nocy 6/7 września w trakcie marszu do Tarnowa w szeregach pozostało ok. 80 żołnierzy. Po osiągnięciu Pilzna batalion rozproszył się. Resztki żołnierzy, którzy kontynuowali marsz dołączyli do taborów 12 pp w miejscowości Sokołów, a następnie ok. 10 września wraz z nimi dołączyli do OZN 12 pp pod dowództwem mjr. Jana Kolanowskiego. Wraz z nimi po przemarszach przez Żółkiew, Kamionkę Strumiłową, Złoczów i Tarnopol 18 lub 19 września przekroczyli granicę węgierską w Jabłonicy[3].

III batalion 156 pp[edytuj | edytuj kod]

4 września w garnizonie Przemyśl rozpoczęto mobilizację III batalionu 156 pp[g]. III/156 pp ze względu na zniszczenie linii kolejowej przez lotnictwo niemieckie pozostał w Przemyślu i wszedł w skład załogi miasta, którą od 8 września organizował gen. bryg. Jan Chmurowicz. 11 września batalion obsadził przejścia na Wiarze pod Przekopaną zamykając szosę na Lwów w związku ze sforsowaniem przez Niemców Sanu na północ od miasta. 12 września obsadził poaustriacki fort nr IV „Optyń” pod Pikulicami z zadaniem osłony miasta od południa. Następnego dnia batalion wycofany został z fortu i skierowany do 24 DP, która o świcie 14 września zebrała się w rejonie Tyszkowic, około 12 km na południowy wschód od Przemyśla. 14 września w Lesie Miżynieckim batalion stoczył walkę z oddziałem 2 Dywizji Górskiej, w walce prowadząc kontratak poległ dowódca 9 kompanii strzeleckiej ppor. Edmund Gorczyński. W jej wyniku kompanie zostały rozproszone. Żołnierze grupami ruszyli na wschód, częściowo dołączając do jednostek 24 i 11 DP, część dostała się do niemieckiej niewoli[4]. Straty w zabitych i rannych były duże ale nie są dokładnie znane.

Skład i obsada personalna pułku[edytuj | edytuj kod]

Planowany
  • Dowództwo
    • dowódca pułku – ppłk piech. Walerian Młyniec (popełnił samobójstwo 7.IX)
    • I adiutant – kpt. Marcin Łyszczarz (poległ 18 IX 1939)
    • kwatermistrz – kpt. Józef Czaporowski
    • oficer płatnik – ppor. rez. Piotr Gaweł
    • naczelny lekarz – por. lek. med. Wacław Wołyńcewicz
  • I batalion
    • dowódca batalionu – mjr Karol Wojciech Różycki
    • adiutant – ppor. Bujarski
    • oficer łączności – ppor. rez. Adam Kociołek
    • lekarz – ppor. rez. lek. med. Zdzisław Mromliński
    • 1 kompania – por. Stanisław Dzierwa (kpt. Antoni Chorocej[5])
    • 2 kompania – kpt. Julian Bortkiewicz
    • 3 kompania – kpt. Franciszek Szczepański
      • dowódca plutonu – por. rez. Ludwik Blondek
    • 1 kompania ckm – ppor. Miłosław Petruszka
      • dowódca plutonu – ppor. Władysław Szybisz
      • dowódca plutonu – ppor. rez. Benon Schwarzbart
      • dowódca plutonu – ppor. Tadeusz Różniakowski (poległ 21.IX)
  • II batalion
    • dowódca batalionu – kpt. Jan Piotr Łużecki[5]
    • 2 kompania km – ppor. Wojciech Monkiewicz[5]
  • III batalion
    • dowódca batalionu – mjr Julian Hajnos
    • 7 kompania – por. Marcin Didyk
    • 8 kompania – por. Stanisław Dembiński[5]
    • 9 kompania – ppor. Edmund Gorczyński (poległ 14.IX)
  • kompania przeciwpancerna – ppor. rez. Władysław Łyżwiński
  • kompania gospodarcza – ppor. rez. Marian Blicharczyk
  • pluton kolarzy – ppor. Jan Lasota
  • pluton przeciwgazowy – ppor. Stanisław Walenty Nenko
Rzeczywisty skład i obsada personalna pułku

Uwagi[edytuj | edytuj kod]

  1. Nowe studium planu mobilizacyjnego "W" pod nazwą "W1" weszło w życie 15 maja 1939 r.
  2. Pododdziały specjalne pułku piechoty rezerwowego: kompania zwiadowców, kompania przeciwpancerna, pluton łączności, pluton pionierów i pluton przeciwgazowy.
  3. W lipcu 1939 r. 1 pspodh wyłączony został ze składy 21 DP i podporządkowany dowódcy 2 Brygady Górskiej.
  4. Franciszek Skibiński tak opisał spotkanie płk. dypl. Stanisława Maczka z dowódcą 156 pp (rez.) „Jego dowódca przybył do naszego sztabu i zameldował, że pułk jest bardzo zmęczony i wstrząśnięty wielokrotnymi bombardowaniami, jakim podlegał w transporcie i po wyładowaniu. Sam dowódca ocenia jego morale jako słabe i uniemożliwiające użycie pułku do działania zaczepnego!” i dalej „pułkownik Młyniec ponownie, a jeszcze pesymistycznie, zameldował, że nie odpowiada za wartość bojową swoich nie ostrzelanych rezerwistów; w szczególności obawia się, by odmarsz w tył zluzowanych ułanów i kopistów nie pociągnął jego żołnierzy podejrzewających w takim zamiarze odwrót. Zaproponował, aby jego wojsko przez jakiś czas trzymało pozycję obronną wspólnie z oddziałami Dworaka i dopiero po otrzaskaniu się przeszło do samodzielnego działania. Rozwiązanie takie opóźniało bardzo plany zaczepne, ale nie było innego wyjścia. Brygadier zgodził się niechętnie na kompromis i odjechał wraz z Młyńcem do Wiśniowej, aby wydać rozkazy na miejscu.”
  5. Władysław Steblik przypuszcza, że powodem było przemęczenie oddziałów całodziennym marszem i walką w dniu 5 września. Nie wyjaśniają tego w swoich wspomnieniach dowódca i szef sztabu 10 BK.
  6. Według innej relacji dowódca pułku popełnił samobójstwo w dniu 8 września, w parku majątku Kopki należącym do hr. Tarnowskiego, w obecności lekarza pułkowego, dr Wacława Wołyńcewicza. Grób ppłk Waleriana Młyńca znajduje się na cmentarzu parafialnym w Rudniku nad Sanem.
  7. 2 września 1939 r. Naczelny Wódz zarządził przyśpieszenie o dwa dni mobilizacji oddziałów II rzutu. Dniem „X” stał się 4 września 1939 r.

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

Bibliografia[edytuj | edytuj kod]

  • Piotr Zarzycki, Plan mobilizacyjny „W”. Wykaz oddziałów mobilizowanych na wypadek wojny, Pruszków 1995, ISBN 83-85621-87-3, s. 18, 218, 223,
  • Ryszard Dalecki, Armia „Karpaty” w wojnie obronnej 1939 r., Rzeszów 1989, wyd. II, ISBN 83-03-02830-8, s. 128, 175, 209, 237, 390.
  • Władysław Steblik, Armia „Kraków”1939, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1989, wyd. II, ISBN 83-11-07434-8.
  • Stanisław Maczek, Od podwody do czołga, Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1990, wyd. III (I krajowe), s. 70-71.
  • Franciszek Skibiński, Pierwsza pancerna, Wydawnictwo „Czytelnik”, Warszawa 1979, wyd. VI, s. 64, 69.
  • Andrzej Wesołowski, Tadeusz Zawadzki: 45 Dywizja Piechoty Rezerwowa. seria: Wielka Księga Piechoty Polskiej tom nr 47. Warszawa: Edipresse Polska S.A., 2020. ISBN 978-83-8164-330-6.
  • Wojciech Moś: 5 pułk strzelców podhalańskich. Zarys historii wojennej pułków polskich w kampanii wrześniowej, zeszyt nr 46. Pruszków: Oficyna Wydawnicza Ajaks, 1996. ISBN 83-85621-94-6.
  • Ryszard Rybka, Kamil Stepan: Najlepsza broń. Plan mobilizacyjny "W" i jego ewolucja. Warszawa: Oficyna Wydawnicza Adiutor, 2010. ISBN 978-83-86100-83-5.
  • Przemysław Dymek: 22. Dywizja Piechoty Górskiej (2. Dywizja Górska) 1921-1939 tom I. Poznań: Wydawnictwo PIU Geopertus, 2019. ISBN 978-83-951987-4-8.